"Zakonnice odchodzą po cichu"

Dziś w płużnickiej bibliotece za sprawą kolejnego spotkania Dyskusyjnego Klubu Książki aromatom kawy i herbaty towarzyszył nastrój tajemnic skrywanych za klasztornymi bramami. Bohaterkami dyskusji były bowiem polskie zakonnice opisane w reportażu Marty Abramowicz "Zakonnice odchodzą po cichu". Autorka, reoprterka, badaczka społeczna i działaczka na rzecz praw człowieka przedstawia zakonnice jako grupę podwójnie zmarginalizowaną. Z jednej strony zepchnięte są jako swego rodzaju "grupa zawodowa" - nie ujmą się za nimi żadne organizacje kobiece czy feministczne. Z drugiej - w samym Kościele pełnią rolę drugoplanową, traktowane są jako służące i niewolnice.  Od skrępowanych regułami i sztywnym gorsetem zasad zakonnic wymaga się całkowitego posłuszeństwa od przełożonych i kontroluje się ich myśli, mowę i uczynki. Abramowicz udaje się dotrzeć do zaledwie kilku zakonnic, które opuściły klasztorne mury. Są ciche, nigdy się nie wypowiadają publicznie, stanowia szarą, bezimienną masę. Autorka reportażu oddaje im głos, pokazując jednocześnie, ile w tej ciszy i milczeniu jest często rozgoryczenia, rozpaczy i bezsilności. 

Polecamy lekturę tej książki. Treść jest poruszająca.

Administrator